Wigilia 2010.

alicja

Kochane moje,
w sprawie Wigilii 2010:

start: 17

1.apel
2.życzenia
3.jedzenie

koniec:?

Pamiętajcie,aby powiedzieć dziewczynom, że Wigilie zawsze długo trwają i trudno jest określić, o której skończymy. Apel zajmuje mało czasu, sądzę, że nie więcej niż minut 15, ale życzenia już bardzo dużo, 1,5 h minimum, jedzenie takoż samo:)

ROGATNICZKI
pierogi (Madzia)
ciasto
sałatka
opłatek
sok 2l
obrus

AWB <3
Ciasto
sałatki *2
sianko
sok 2l
serwetki (duuużo)
ogień! (umawiałyśmy się z Martą, że przyjdzie o 16 i rozpali, jej zadaniem będzie też podtrzymywanie ognia podczas Wigilii)

RINGABULINKI

sałatki*2
ciasto
herbata i cukier (termos trzeba będzie wziąć z pawlacza w hangarze, po Wigilii umyć i włożyć na miejsce) (ja przyniosę czajnik Smile

)
sok 2l
talerzyki, widelce, kubki (ja jakieś mam, talerzyki i widelce na pewno, więc przyniosę)

CUDNA KADRA

ciasto
babeczki
sałatka
świeczki i świeczniki
chleb
koperty i kartki na listy

Jeśli mamy zacząć o 17, to proponuję, aby każdy, kto ma taką możliwość, był choć pół godziny wcześniej, abyśmy uniknęły obsuwy. Zwłaszcza zależałoby mi, aby wcześniej był ktoś z Rogatnic (Madzia z kapą? Smile

), bo one mają obrus przydzielony, a, jak wiadomo, bez niego ni hu hu.
Ach, i oczywiście Marta, ale to już napisałam wyżej.
Rzecz jasna, mundury obowiązkowe.
Ponadto, uczulam, że to, jak się wywiążecie z Wigilii będzie miało wpływ na punkty za rywalizację wacht. Ustaliłyśmy z Martą P., że za przygotowanie jedzenia samodzielnie (=nie kupienie) punktów będzie więcej.

alicja

Zapomniałabym,
kisski!

Anna

Kochane! Nie było mnie na Wigilii, więc chciałabym złożyć Wam zaległe trójkarskie wigilijne życzenia. Żebyście, każda z osobna, ciągle były takimi wspaniałymi mniejszymi i większymi kobietami i żeby ciągle udawało się nam tworzyć razem coś tak wspaniałego, jak Trójka! Jesteście niezwykłe! Ściskam mocno i tęsknie za Wami STRAAASZNIE... Wasza Aneczka :*

Tymiol

Oj Aneczka!
Wesołych!

:***